Poziomnica to narzędzie niezbędne przy niemal każdym remoncie czy pracach dekoratorskich. Bez niego ciężko o prostą posadzkę, czy w jednej linii podwieszane szafki. Choć wciąż na rynku królują poziomice libellowe, to coraz większą popularnością cieszą się poziomnice laserowe.

Poziomica libellowa to podstawa wszelkich pomiarów poziomu. Złożona jest ona z przeważnie aluminiowego profilu z co najmniej jednej zainstalowanej w nich libellami rurkowymi wykorzystującymi siłę grawitacji. Ich wielkość bywa różna. Przeważnie od 40 cm do 150 cm, lub w innych wymiarach do bardziej specjalistycznych celów i dla konkretnych prac (elektrycznych, stolarskich czy montażowych).

Są również poziomnice elektroniczne, których czujniki wychwycą i wyświetlą na ekranie LCD pochylenie liczone w procentach czy milimetrach na metr. Tego typu sprzęt często wyposażony jest również w dźwiękowe sygnalizatory.

Kolejnym rodzajem poziomnicy jest poziomnica laserowa. Emituje ona wiązkę promieni laserowych, dzięki której możemy wyznaczać nie tylko piony i poziomy, ale także przenosić wysokości. Poziomnice tego typu nie są li tylko efektownym gadżetem, w niektórych sytuacjach znacznie przyspieszają i ułatwiają pracę, przez co dla niektórych jest ona niezastąpionym narzędziem. Warto przeto posiadać obydwie poziomnice – tradycyjną i laserową, ich zastosowanie nie dubluje się, lecz uzupełnia.

Ciekawym i godnym polecenia narzędziem, choć dosyć kosztownym, jest niwelator laserowy. Jest to urządzenie montowane na statywie, generujące wiązkę lasera, która widoczna jest na przeciwległej ścianie w postaci linii. Niwelator może wyświetlać nie tylko linię poziomą, pionową czy skośną wokół siebie, w promieniu 360°, ale również emitować jednocześnie linię pionową i poziomą – dzięki temu wszelkie prace montażowe czy dekoracyjne stają się o wiele prostsze i przyjemniejsze. Nie trzeba wówczas kombinować z długimi listwami, rysowaniem linii ołówkiem czy ich wyklejaniem taśmą malarską. Niestety, ceny dobrych niwelatorów rzadko schodzą poniżej 800 zł, co dla wielu jest znacznym wydatkiem – zwłaszcza dla tych, którzy nie zajmują się remontami zawodowo.