Dostaliśmy dom w spadku i zastanawiamy się, czy warto go remontować, czy może go sprzedać i za pieniądze otrzymane od osoby kupującej wybudować zupełnie nowy dom?
Pytań i wątpliwości jest wiele. Za remontem starego domu zawsze przemawiają wspomnienia związane z domem. Ciężko jest pozbyć się miejsca, w którym spędziło się wiele lat. W którym mieszkali nasi rodzice. Dodatkowym atutem jest fakt, że mamy już coś swojego w pewnym rodzaju zabezpieczenie na przyszłość. Nie musimy brać kredytów na remont, dom możemy unowocześniać powoli, wtedy kiedy mamy na to gotówkę.
Niestety problemy wynikające ze starego domu to bez wątpienia potrzeba dużych zmian. No i co więcej niektórych rzeczy już nie zmienimy, zostaną one takie jakie były. Może się także okazać, że jeden remont wcale nie wykluczy kolejnych.
Zróbmy zatem analizę na podstawie której będziemy mogli cokolwiek stwierdzić.
Na pierwszy rzut zajmijmy się izolacją budynku. Z pewnością będziemy musieli ocieplić wszystkie ściany, poddasze i dach. Inaczej za kilka lat możemy mieć problem z grzybem na ścianach lub wysokimi rachunkami za ogrzewanie.
Następnie sprawdzamy ogrzewanie, wszystkie rury, czyli instalację wodno kanalizacyjną.
Ważne, by zwrócić na to uwagę ponieważ nawet mała awaria może się w przyszłości skończyć zalaniem ściany czy podłogi.
Kolejnym elementem niezwykle ważnym jest dach. Należy się upewnić, czy nie przecieka i kiedy ostatnio był odnawiany. Jeśli bardzo dawno nikt nic z nim nie robił również może się zdarzyć tak, że będziemy mieli problem z jego działaniem.
Później skupiamy się na wyposażeniu domu. Czego brakuje, czego nie chcemy bo jest już niemodne, niesprawne. Sprawdzamy, ile pieniędzy mniej więcej będziemy potrzebowali na wszystkie meble, sprzęty.
Dopiero po takiej analizie będziemy w stanie powiedzieć, czy lepiej budować dom na nowo, czy remontować to co już mamy. Jeśli to co mamy, rzeczywiście jest coś warte to super, jeśli nie to nie ryzykujmy nakładu pieniędzy.