Biwak to znakomity sposób na spędzenie czasu na łonie natury. Jednak nawet w zupełnej głuszy przyda nam się kilka gadżetów, które uczynią wyjazd jeszcze przyjemniejszym. Oto krótka lista przedmiotów, jakich nie powinniśmy zapomnieć, wyruszając do lasu, w góry lub nad jezioro.
Latarki i zasilanie
Jeśli planujemy nocować np. na nieoświetlonym kempingu, koniecznie należy zabrać ze sobą latarki oraz zapasowe baterie do nich. Najlepiej sprawdzą się czołówki – niewielkie latarki wyposażone w rozciągliwy pasek, które założymy sobie na głowie. Ponadto mimo, że wyjazd na łono natury jest podyktowany chęcią odpoczynku od codziennego życia, warto móc naładować telefon lub inne niezbędne sprzęty. W tym celu znakomicie sprawdzają się power banki, które wystarczą nawet na dwukrotne naładowanie baterii.
Natomiast jeśli nasz wyjazd to większa i dłuższa wyprawa, warto pomyśleć o agregacie prądotwórczym. Przenośne urządzenie turystyczne wystarczy nam nawet na kilkadziesiąt minut użytkowania. W artykule http://businesspl.com/index.php/informacje-prasowe/18051-zasilanie-awaryjne-jakie-wybrac znajdziemy więcej praktycznych informacji dotyczących agregatów prądotwórczych.
Środki na owady i ukąszenia
Nieodłącznym elementem wizyt na łonie natury są wszędobylskie insekty i owady. Aby komary czy meszki nie były dla nas tak bardzo uciążliwe, możemy się zaopatrzyć w środku, które je odstraszą. Ponadto na wyposażeniu naszego plecaka nie powinno zabraknąć środka przeciwko kleszczom.
Repsznur i multitool
W trakcie wyjazdu mogą nam się zdarzyć nieprzewidziane sytuacje – nagła awaria jakiegoś sprzętu czy ulewa. W pierwszym przypadku pomocne będzie narzędzie typu multitool – są to składane kombinerki posiadające dodatkowo śrubokręt, nożyk, a nawet piłę. Natomiast jeśli złapie nas ulewny deszcz i po jego zakończeniu będziemy chcieli wysuszyć ubrania, repsznur znakomicie sprawdzi się w tej roli.
Dodatkowo warto również pomyśleć np. o folii malarskiej, którą zarzucimy na namiot w wypadku dużej ulewy, zapalniczce, zapałkach, apteczce czy zapasach jedzenia.