Ostatnio głośno zrobiło się na temat ekologii, zarówno w kuchni jak i w łazience. Co za tym idzie wiele osób wyrzuciło z domu wanny i poszło za energooszczędnym prysznicem. Co natomiast zrobić jeśli i my chcielibyśmy wprowadzić takie zmiany w swoich wnętrzach, a nie stać nas z kolei na wydawanie masy pieniędzy na remont?
Uwaga! Bardzo szybko możemy zmienić wannę w prysznic za pomocą jednego dodatku. Jest nim nic innego jak parawan nawannowy.
Co to jest ?
Parawan to coś na wzór zasłonki, który chroni naszą łazienkę przed zalaniem, jeśli zamiast kąpieli testujemy w wannie prysznic.
Obecnie mamy następujące rodzaje parawanów:
- tafle polistyrenu,
- tafle akrylu,
- tafle szkła.
Osadzone są zazwyczaj w ramach z aluminium lub na zawiasach do ściany. Oczywiście jeśli chodzi o montaż to znacznie mniej kłopotu sprawiają nam parawany z tworzywa sztucznego. Z kolei tafle ze szkła są znacznie bardziej efektywne.
Od czego rozpoczynamy montaż?
Cała idea zamyka się w zamocowaniu do ściany profilu lub zawiasów. Mają one na celu podtrzymanie całej konstrukcji.
Przede wszystkim należy dokładnie wymierzyć wszystkie punkty mocowania, za pomocą poziomicy.
Dlaczego tak ważna jest tutaj precyzja?
Ponieważ każde złe zamontowanie kołków podtrzymujących parawan może skutkować trudnościa w przesuwaniu parawanu lub jego niedomykanie.
Warto wiedzieć, że dolna krawędź parawanu powinna znajdować się troszkę nad krawędzią wanny. Wówczas będzie się on przesuwał bez żadnych oporów.
No cóż parawan mocujemy do ściany, na której zazwyczaj znajdują się płytki ścienne, należy zatem zaopatrzyć swój domowy warsztat w odpowiedni sprzęt do wywiercania tego typu otworów.
Montaż parawanów nawannowych na pierwszy rzut oka może wydawać się dość skomplikowany. W rzeczywistości jest on jednak bardzo prosty. Grunt to przestrzegać wszystkich zaleceń które na opakowaniu przedstawia nam producent.
