Często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego ,że w naszym domu czyha na nas śmiertelne niebezpieczeństwo. Wróg bywa bardzo podstępny, niewidoczny i całkowicie niezauważalny. A o śmiertelnych ofiarach zatrucia czadem, gazem słyszymy niestety coraz częściej.

Zjawisko zatruciem tlenkiem węgla nasila się w miesiącach jesienno-zimowych, kiedy intensywnie grzejemy mieszkania, ale prawie ich nie wietrzymy. Co gorsze, usuwamy wszelkie nieszczelności, opatulamy otwory, hołubimy wewnętrzne ogrzane powietrze, często nawet zakrywając niezbędne wywietrzniki. Często nieświadomie stwarzamy sobie i domownikom poważne zagrożenie zdrowia i życia. Żeby móc zapobiec niebezpieczeństwom powinniśmy otrzymywać ostrzegawczy sygnał informujący nas, że stężenie trujących związków w naszym domu staje się groźne. Ludzki węch nie jest w stanie samodzielnie tego wykryć.

 czujnik tlenku wegla

Każdy przezorny mieszkaniec powinien zaopatrzyć się w czujniki tlenku węgla. Są one powszechnie dostępne i dość tanie. W sklepach dostaniemy urządzenia wyczulone na tlenek węgla (czad), na ulatniający się gaz, czy też modele, które zareagują na zalanie naszej. Spotykamy takie pojedyncze lub np. dwufunkcyjne urządzenia alarmujące (wykrywające nadmiar czadu oraz gazu), zasilane bateriami lub z sieci elektrycznej. Musimy mieć świadomość, że bezpieczniejsze są zawsze te sieciowe, bo niedopilnowanie okresowej zmiany baterii może niespodziewanie pozbawić nas ostrzegającego alarmu.

Koszt zakupu takich prostych czujników – to już od kilkudziesięciu do maksymalnie kilkuset złotych. Niewątpliwie lepszym rozwiązaniem byłoby zainstalowanie w naszym mieszkaniu kompleksowej ochrony, zestawu najróżniejszych, inteligentnych czujników. Jednakże pamiętajmy, że będzie to już poważniejsze przedsięwzięcie i znacznie większy wydatek. Jednakże, abyśmy nie musieli panikować po każdym doniesieniu w mediach o kolejnych przypadkach (nieszczęśliwych zaczadzeń czy rozszczelnieniach instalacji, wybuchach gazu), powinniśmy zapewnić sobie chociaż minimum poczucia bezpieczeństwa. Wydatek kilkudziesięciu złotych nie jest  przecież zbyt wysoką ceną za znacznie większy spokój naszych rodzin na co dzień.