Majsterkowanie to bardzo szerokie pojęcie… czasami także wysokie… a właściwie chodzi o to, że czasami trzeba zreperować coś, co znajduje się wysoko – na ścianie przy suficie, na dachu itd. W takiej sytuacji niezbędna jest drabina.
Istnieje kilka podstawowych typów drabin, a każdy typ ma swoje mutacje. Poszczególne rodzaje drabin dobrze sprawdzają się przy różnego rodzaju pracach. Dlatego zanim kupimy drabinę trzeba zastanowić się, czego wymagamy od drabiny.
Najprostsze są drabiny przystawne. Sprawdzają się przy przeróżnych pracach domowych, kiedy nie trzeba ich transportować – są dość nieporęczne, bo nie można ich złożyć. Ich zaleta jest to, że są najtańsze, ale za to nie osiągają dużych długości i potrzebują mocnego oparcia, aby można się było nie nie wdrapać. Pewną modyfikacją są drabiny wysuwane, czyli takie jak proste, ale z możliwością wysunięcia jeszcze jednego lub nawet dwóch elementów, dzięki czemu drabina znacznie zwiększa długość. Ten rodzaj drabin często używa straż pożarna.
Przy wszelkich pracach remontowych znacznie lepiej używać drabin rozstawnych, bo można ich używać w wielu miejscach – nie wymagają punktu podparcia jak drabiny przystawne. Na dodatek są bardziej poręczne w transporcie, bo można je złożyć. Niektóre posiadają kółka, więc można je swobodnie przesuwać.
Kombinacją drabin przystawnych i rozstawnych są drabiny wielofunkcyjne. Majsterkowicze pokochali je ze względu na możliwość użycia ich w każdej sytuacji. Taką drabinę najczęściej używa się jak zwykłą drabinę rozstawną, ale można zmodyfikować ja w taki sposób, że po rozłożeniu będzie bardzo długą drabiną przystawną. Najciekawszą kombinacją jest taka, gdzie drabina wygląda jak rozstawna, ale posiada jeszcze element, który się wysuwa, dzięki czemu jest wyższa.
Ciekawą konstrukcję mają również drabiny teleskopowe, które zbudowane są tak, że elementy wysuwające się, „chowają się” jeden w drugi. Takie rozwiązanie sprawia, że maja bardzo małe gabaryty.