Położenie płytek, szczególnie tych an podłodze, to żadna filozofia. Jeżeli łazienka jest mała a jej właściciel ma dryg do wszelkich prac remontowych i zamiłowanie do majsterkowania, to powinien poradzić sobie z tym zadaniem. Idealną sytuacją byłaby taką, w której najpierw przygląda się fachowcowi z dużym doświadczeniem a potem sam zabiera się za układanie. Niestety, nie zawsze jest to możliwe. Jak położyć płytki samodzielnie? Oto kilka wskazówek.
Po pierwsze należy przygotować wszystkie niezbędne narzędzia. Należą do nich: wiadro do wymieszania kleju, mieszarka, grzebień, packa, poziomica, ołówek linijka, szlifierka kątowa, krzyżyki separacyjne. Oprócz płytek trzeba zaopatrzyć się w klej, który należy przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Instrukcja podaje w jakich proporcjach proszek musi być wymieszany z wodą. Mieszadło pozwoli na szybkie i dokładne wymieszanie spoiwa. Packą nakłada się klej na płytkę a grzebieniem równomiernie rozsmarowuje.
Płytki należy instalować na równomiernym podłożu, więc jeśli podłoga ma wyraźne nierówności należy je wyrównać lub wylać masę samopoziomującą. Między każdą z każdej strony umieszcza się krzyżyki separacyjne, aby zachować równomierne odległości z każdej strony. Położoną płytkę sprawdza się poziomicą, czy aby na pewno jest równa.
W niektórych miejscach płytki trzeba dociąć, żeby zrobić miejsce na gniazdko, rurę itd. Wtedy należy wymierzyć odległość, zaznaczyć ją ołówkiem i dociąć płytkę szlifierką kątową. Można próbować robić to piłką, ale istniej większe ryzyko pęknięcia kafla. Kiedy płytki odczekają przynajmniej dobę, można zakładać fugi.