Wiosna to czas, kiedy zaczynamy powoli zapominać o niskich temperaturach. Co za tym idzie, na bok odstawiamy wszelkiego rodzaju opał, nasze kominki nabierają zdecydowanie głębszego oddechu, a my nie zmagamy się z codziennymi przygotowaniami do ocieplania naszego domu. Wiosna to jednak też czas, kiedy na spokojnie możemy przygotować się do kolejnego grzewczego sezonu, a także zrobić stricte podwórkowe porządki. Zarówno, w jednym, jak i drugim przypadku przydatne będzie urządzenie, jakim jest łuparka.
Z samej nazwy może nam się kojarzyć z łupaniem w kręgosłupie i poniekąd to skojarzenie jest trafne, ponieważ jak sama nazwa wskazuje, łuparka naprawdę nieźle łupie. Głównym jej celem jest cięcie drzewa, ale także innych elementów, takich jak gałęzie z krzewów, na mniejsze części. Dlatego też idealni sprawdzi się w sytuacji, jeśli chcemy przygotować się do kolejnej zimy. Z pewnością nieraz byliście w sytuacji, że kawałek drewnianego klocka nie pasował do waszej kominka i musieliście męczyć się z nim za pomocą siekiery. Teraz nie będzie wam one potrzebna, ponieważ dzięki łuparce potniecie wasz opał na takie kawałki, jakie tylko będą wam odpowiadać.
Bardzo często zdarza się także tak, że chcemy pozbyć się suchych gałęzi. Niejednokrotnie nie da się ich swobodnie zapakować na taczkę bądź inny środek transportu, gdyż zajmują po prostu zbyt dużo miejsca. Tutaj również idealnie sprawdzi się nasza łuparka.
A jak to w ogóle działa? Jest to urządzenie elektryczno-hydrauliczne. Zasilane jest przy pomocy silnika elektrycznego bądź spalinowego oraz specjalnej pompy. Głównym zadaniem, czyli cięciem zajmuje się nóż rozłupujący, a bezpieczeństwo pracy zapewniają nam dodatkowe elementy kontrolne. Na rynku dostępne są łuparki pionowe i poziome. Te drugie są bardziej rozchwytywane, ze względu na swobodę jaką zapewniają podczas pracy. Pracując przy każdym z rodzajów łuparek należy pamiętać o ostrożności i kontrolowaniu głównej dźwigni za pomocą obydwu rąk. Więcej o łuparkach i rozdrabnianiu różnej maści odpadów na różnego rodzaju terenie przeczytacie tutaj.